Zabawa na wodzie, czyli przejażdżka na bananie , oponce i wakeboard

Przyjrzyjmy się, na czym polega każda z przejażdżek.

Na oponkach, zwanych również naleśnikami, można siedzieć lub leżeć, a każda z nich jest w stanie pomieścić do dwóch osób. Motorówka, która ciągnie za sobą oponki, płynie zygzakiem i wytwarza spore fale. Oponki podskakują na falach i mocno przechylają się na zakrętach. 

Utrzymanie się w takich warunkach na oponce jest nie lada wyzwaniem. I na tym właśnie polega cała zabawa.

- Zadaniem sternika jest tak kierować łodzią, żeby oponki wchodziły w dosyć duże przeciążenia. W konsekwencji siła odśrodkowa ma zrzucić uczestników z oponek do wody.

Przejażdżka na dmuchanym bananie wygląda podobnie.

- W tym przypadku chyba każdy wie, o co chodzi. Nasz banan jest pięcioosobowy. Motorówka płynie lekkim slalomem i stara się płynąć pod fale. Dzięki temu banan co chwilę wybija uczestników do góry. Podobnie jak w przypadku oponek, tu również należy mocno trzymać się na zakrętach.
.

Szczególnie w przypadku przejażdżki na bananie, należy przygotować się na kilka wywrotek do wody. Osoby nie umiejące pływać nie mają się jednak czego się obawiać. Przed wejściem na banana lub oponkę otrzymujemy kamizelkę asekuracyjną, dzięki której bez żadnego wysiłku utrzymamy się na powierzchni. 

Na przejażdżki zapraszamy do naszego ośrodka od maja do końca września. 

Cennik za motorowodne zabawy przedstawia się następująco - za przejażdżkę na bananie zapłacimy 20 zł od osoby, a za przejażdżkę na oponce 25 zł od osoby. Każdy kurs trwa 10 minut. Wbrew pozorom taki czas w zupełności wystarczy, aby się zmęczyć i marzyć już tylko o odpoczynku na lądzie.